Sztuczne satelity |
||
Nowości Sztuczne satelity |
Sztuczne satelity > PW-Sat PW-SatPW-Sat to pierwszy polski sztuczny satelita. Mimo pewnych tradycji badań kosmicznych i uczestnictwa w kilkudziesięciu zagranicznych programach kosmicznych Polska nie miała do tej pory własnego satelity w kosmosie, w całości zbudowanego w Polsce.
NazwaNazwa satelity PW-Sat pochodzi od skrótu Politechniki Warszawskiej (PW) oraz angielskiego słowa Sat będącego skrótem słowa satellite (z ang. satelita). ZadanieZadaniem pierwszego polskiego satelity jest przeprowadzenie eksperymentu wymuszonej deorbitacji. Najpierw satelita zastanie umieszczony na orbicie, aby następnie... zszedł z niej i powrotnie wszedł w atmosferę Ziemi. Tamże spłonie. Technika deorbitacji ma zmniejszyć liczbę tzw. kosmicznych śmieci w przestrzeni kosmicznej.
Dane technicznePW-Sat to miniaturowy satelita kategorii CubeSat. W przybliżeniu ma kształt kostki (sześcianu) o boku 10 cm oraz masie 1 kg.
Umieszczenie na orbicieSatelita został umieszczony na orbicie dnia 13 lutego 2012 roku na pokładzie należącej do europejskiej agencji kosmicznej ESA rakiety Vega . Organizacja ta zapewniała rakietę nośną i pełną obsługę startu. Polski satelita wyniesiony został za darmo, jako edukacyjny projekt studencki. Działo się to niejako przy "okazji" - obok 2 głównych satelitów wyniesionych zostało w sumie 7 małych studenckich satelitów z różnych krajów. Stanowiły one ładunek dodatkowy. Przebieg misji:
Warto wspomnieć, był to pierwszy, dziewiczy lot rakiety nośnej Vega mającej służyć agencji ESA do wynoszenia małych ładunków.
MisjaPW-Sat ma służyć do testu deorbitacji, czyli usuwania satelitów z orbity tak, aby nie stanowiły niebezpieczeństwa dla aktywnych satelitów, załogowych statków kosmicznych oraz międzynarodowej stacji kosmicznej ISS. Do deorbitacji wykorzystany zostanie szczątkowy opór atmosferyczny. Satelita rozłoży sprężynowy, metrowy "ogon". Zwiększa on opór stanowiąc "kosmiczny hamulec", co przyśpieszy procesu deorbitacji. Satelita po rozłożeniu ogona i spowolnieniu spłonie w końcu w atmosferze. Stanie się tak około czterech lat bez uruchomionego systemu deorbitacji (gdyby nie udało się rozłożyć "ogona"), około roku z uruchomionym systemem deorbitacji ("ogon" rozłożony). Żaden z elementów nie dotrze do powierzchni Ziemi. Dodatkowo, na "ogonie" zostały zainstalowane elastyczne panele fotowoltaiczne. Polski satelita przetestuje ich zastosowanie w przestrzeni kosmicznej.
Satelita kontrolowany i sterowany jest z Warszawy, gdzie znajduje się stacja naziemna. InnePW-Sat rywalizował z satelitą Lem o miano pierwszego polskiego satelity. Przewidywany start Lema to wrzesień 2012 roku.
|